Od 1 lipca zacznie obowiązywać w naszym kraju mechanizm podzielonej płatności (MPP). Będzie on dobrowolny, a w przyszłości prawdopodobnie stanie się obowiązkowy dla niektórych firm, np. handlujących towarami wrażliwymi takimi jak paliwo.
Według urzędników Ministerstwa Finansów MPP ma utrudnić w znaczący sposób przestępcom wyłudzanie pieniędzy od Skarbu Państwa i od uczciwych przedsiębiorców. Jak będzie w praktyce, zobaczymy za kilka miesięcy.
MPP polega na tym, że za nabyte usługi i/lub towary przedsiębiorca (także leśny) może płacić swojemu kontrahentowi nie na jedno konto bankowe (kwota brutto z faktury) jak dotychczas, ale na dwa konta (na dotychczasowe konto kwota netto z faktury i na konto VAT – kwotę VAT z faktury). I odwrotnie, każdy przedsiębiorca może otrzymać zapłatę za swoje towary lub/i usługi „po staremu” na dotychczasowe konto bankowe (kwota brutto z faktury) lub „po nowemu” na dotychczasowe konto bankowe kwotę netto z faktury i na konto VAT kwotę VAT z faktury.
Od 1 lipca br. przedsiębiorca będzie mógł regulować swoje zobowiązania z wykorzystaniem MPP, które powstały przed 1 lipca br., np. faktury kosztowe z czerwca lub wcześniejsze, z terminem płatności po 1 lipca br., a także inne zaległe, przeterminowane zobowiązania z wcześniejszych okresów.
Ze swojego konta VAT przedsiębiorca będzie mógł regulować swoje zobowiązania wynikające z VATu naliczonego z faktur i korekt z tytułu nabycia towarów i usług i deklaracji podatkowych VAT, nie będzie można tych pieniędzy przeznaczyć na inne cele.
Przedsiębiorca, nawet gdy nie będzie zainteresowany stosowaniem w swojej działalności gospodarczej MPP, nie ucieknie przed nim:
1. Żaden przedsiębiorca nie ma przecież do końca wpływu na to, w jaki sposób zapłaci mu jego wierzyciel. Na jedno konto bankowe (po staremu) czy na dwa konta bankowe (MMP).
2. We wrześniu będzie zmiana druków deklaracji VAT uwzględniających MPP i każdy przedsiębiorca będzie musiał się dostosować do nowych druków.
3. Każdy system księgowy sprzedawany na polskim rynku zostanie prawdopodobnie pod koniec czerwca wyposażony w możliwości płacenia zobowiązań z wykorzystaniem MPP.
Zalety
Zalety MPP dla przedsiębiorcy w największym skrócie są następujące:
– możliwość uzyskania zwrotu VAT w terminie 25 dni, licząc od dnia złożenia rozliczenia;
– wyłączenie odpowiedzialności solidarnej nabywcy oraz stosowania dodatkowego zobowiązania podatkowego zgodnie z art. 105a, 112b i 112c ustawy VAT (do wysokości kwoty odpowiadającej kwocie podatku wynikającej z otrzymanej faktury, zapłaconej z zastosowaniem mechanizmu podzielonej płatności);
– niestosowanie podwyższonej stawki odsetek za zwłokę zgodnie z art. 56b Ordynacji podatkowej (do zaległości w podatku powstałej za okres rozliczeniowy, za który podatnik w złożonej deklaracji podatkowej wykazał kwotę podatku naliczonego, której co najmniej 95% wynika z otrzymanych przez podatnika faktur zapłaconych z zastosowaniem mechanizmu podzielonej płatności);
– obniżenie wysokości zobowiązania podatkowego w VAT (tzw. skonto), jeżeli zostanie ono w całości zapłacone z rachunku VAT przed terminem płatności (o kwotę wyliczoną według wskazanego w art. 108d ustawie o VAT wzoru).
Każdy klient instytucjonalny (przedsiębiorca, osoby prawne, stowarzyszenia) będą miały obligatoryjnie do 1 lipca założone automatycznie i bezpłatnie dodatkowe rachunki na obrót podatkiem VAT – należnym i naliczonym. Nasze wydawnictwo już od 10 czerwca dysponuje takim rachunkiem, ale oczywiście wszelkie obroty na tym koncie będą możliwe dopiero po 1 lipca.
Polecenie przelewu bankowego w MPP będzie zawierało oprócz dotychczasowych informacji (nazwa naszego wierzyciela, numer opłacanej faktury lub innego zobowiązania, kwota brutto zobowiązania) takie dodatkowe informacje jak NIP wierzyciela oraz kwota VAT zobowiązania.
Podsumowanie
Mogę polecić wszystkim z czystym sumieniem stosowanie już od 1 lipca br. MPP. Pewne trudności mogą mieć przedsiębiorcy, którzy jeszcze ręcznie wypisują blankiety poleceń przelewów bankowych. Niewielki problem organizacyjny może dotyczyć także przedsiębiorców, którzy księgowość prowadzą w firmach zewnętrznych (biurach księgowych) i nie mają np. zdalnego dostępu do swojej bazy danych w biurze księgowym.
Witold Łasica