Wydrukuj

Obliczanie ekwiwalentu za pilarkę – jak to robią Niemcy i co z tego można wykorzystać u nas? Prezentujemy opracowanie Waldemara Spychalskiego wraz z kalkulatorem (tekst ukazał się również w nr 7/2017 „Drwala”). I zapraszamy do dyskusji.
Ostatnio dużo czasu poświęciłem na kalkulację stawki minimalnej. Postanowiłem sporządzić kalkulator, który liczyłby w dwóch kierunkach:
1. Od płacy minimalnej przewidzianej dla pracownika do stawki za normogodzinę dla firmy, która miałaby pracownikowi to minimum zapłacić
 oraz w drugą stronę:
2. Od stawki za normogodzinę, którą zamawiający przeznacza dla firmy wykonawczej do stawki godzinowej oraz miesięcznego wynagrodzenia dla pracownika brutto.
(dwukierunkowy kalkulator stawki minimalnej zamieszczony został na stronie internetowej SPL) 
 Od dawna ja i moi koledzy z SPL-u, uważamy, że takie narzędzie powinien mieć pod ręką zarówno usługodawca – przedsiębiorca leśny, jak i każdy przedstawiciel zamawiającego z leśniczym włącznie. Pomogłoby to obydwu stronom lepiej zrozumieć, co dzieje się z pieniędzmi przeznaczanymi na usługi leśne i jakiego poziomu tychże usług przy obecnie płaconych przez nadleśnictwa kwotach można oczekiwać. Ponadto usługi leśne są chyba jedyną branżą w naszym kraju, gdzie zamawiający, przystępując do kosztorysowania oferty, nie rozpoczyna kalkulacji od stawki godzinowej dla pracownika firmy wykonawczej. Prowadzi to do wielu nieporozumień odnośnie do wyceny kosztu tych prac i miejmy nadzieję, że kiedyś to się zmieni. 

Jakie są koszty używania pilarki?
Pracując nad kalkulatorem dwukierunkowym, szybko doszedłem do wniosku, że niektóre pozycje kosztów stałych w kalkulacji stawki minimalnej w pozyskaniu drewna (sporządzonej po raz pierwszy w 2011 r. przez zespół zadaniowy pod kierownictwem byłego dyrektora RDLP w Poznaniu Piotra Grygiera) powinny zostać zaktualizowane. Zmienił się sposób liczenia funduszu świadczeń socjalnych, podobnie koszty ponoszone przez firmę na odzież ochronną dla pracowników. Największą jednak dyskusję wśród kolegów przedsiębiorców wzbudził temat wysokości ekwiwalentu za używanie pilarki. W kalkulacji SPL na rok 2015 („Drwal” 11/2014) przyjęto (jak i w latach poprzednich) 3,87 zł/ng, ale, po pierwsze nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób ta wartość została obliczona, a po drugie większość pilarzy twierdzi, że ekwiwalent w tej wysokości rekompensuje im zaledwie koszty paliwa i oleju. Dotychczas na potrzeby rozliczeń z własnymi pracownikami w Lasach Państwowych obliczano ekwiwalent na podstawie „metrów ścinki przeliczeniowej” (mśp). Jednak ten sposób liczenia jest mało przydatny do kalkulacji stawki za normogodzinę, ponieważ wyniki zależą od gatunku pozyskiwanego drewna oraz od rodzaju wyrabianych sortymentów. Gdyby przyjąć tę metodę obliczania, kwota ekwiwalentu musiałby się zmieniać w czasie w zależności od rodzaju wykonywanych przez pilarza prac.
 
Jak Niemcy obliczają ekwiwalent?
Ponieważ moja firma działa również na terenie Niemiec, postanowiłem sprawdzić, w jaki sposób obliczają ekwiwalent nasi zachodni sąsiedzi.
Najdokładniejszy opis znalazłem w branżowym czasopiśmie „Dienstleister” w artykule dr. Hansa Ulricha Dietza z KWF (Kuratorium für Waldarbeit und Forsttechnik).
Twórcy niemieckiej tabeli kalkulacji ekwiwalentu również stwierdzili, że nie należy opierać się na wydajności w m3 i trzeba przeliczyć wszystko na godziny pracy. Obliczyli, że w ciągu jednej godziny pilarz przeciętnie używa pilarki przez 29 min, co stanowi 48% całego czasu jego pracy. Z kolei w ciągu tych 29 min pilarka przez 15 min pracuje pod pełnym obciążeniem, tj. przez 53% całego czasu jej pracy.
Przeliczyli zatem wszystkie godziny, które pilarka powinna przepracować w ciągu trzyletniego okresu amortyzacji (Gesamtlaufstunden) na godziny pracy przy pełnym obciążeniu (Lastlaufstunden) i wyszło im 715 godzin. Ta liczba podzielona przez 3 daje 238 godzin pracy pilarki pod pełnym obciążeniem w ciągu jednego roku i do niej odnoszą się wszystkie dalsze obliczenia. Na przykład zużycie paliwa 1,09 l/godz.: 0,53 = 2,05 l/godz. pracy pod pełnym obciążeniem (patrz: załączona tabela).
Koszt zakupu pilarki wyceniono na 1275,29 € i jest to średnia z cen ośmiu pilarek różnych producentów najczęściej używanych do profesjonalnego pozyskania drewna. Średnia ta najbardziej zbliżona jest do ceny Husqvarny 560 XP G (1219 €) oraz 562 XP G (1279 €)  – oczywiście są to ceny w Niemczech (w Polsce ok. 800 €).
W tabeli kalkulacji ekwiwalentu od ceny nowej pilarki odejmuje się koszt układu tnącego (prowadnica, łańcuch i zębatka), ponieważ koszt wymiany wszystkich elementów tnących w całym okresie eksploatacji jest uwzględniony w pozycji nr 2 – „koszty konserwacji”.
 Koszty zużycia paliwa (pozycja 3) oraz oleju do łańcucha (pozycja 4) obliczone są w na podstawie ceny 1 l benzyny alkilowanej (Aspen) i wymieszanej już z olejem do silników dwusuwowych oraz ceny 1 l wysokiej klasy oleju biodegradowalnego certyfikowanego znakiem Blauer Angel („Błękitny Anioł”), kupowanych w pojemnikach 20-litrowych. U nas tak wysokich wymagań na razie jeszcze nikt nie stawia, ale te czasy z pewnością niebawem nadejdą.
 W pozycji 6 obliczone są koszty transportu i przechowywania na podstawie ceny 60-litrowego pojemnika do bezpiecznego przetrzymywania i przewozu paliwa (200 € rozłożone na 6 lat) oraz dwóch kombi kanistrów na benzynę i olej z autonalewakami (74,52 € na rok).
 W ubiegłym roku skumulowana wartość ekwiwalentu za godzinę pracy przy pełnym obciążeniu wyniosła 16,28 €, a wartość ta przeliczona na 1 godzinę całkowitego czasu pracy pilarki (faktor 0,53) to 8,63 €. Kwotę tę Niemcy płacą tylko za godziny efektywnie przepracowane piłą i, jak obliczyli, stanowią one 46% wszystkich godzin przepracowanych w lesie przez pilarza. Dlatego aby odnieść ją do wszystkich godzin pracy, w tym również tych bez piły, a także do obliczenia kosztów jednej normogodziny w pozyskaniu drewna, stosują przelicznik 0,46. 
8,63 € x 0,46 = 3,97 €
Wynika z tego, że np. w Badenii-Wirtembergii pilarz za każdą godzinę pracy powinien otrzymać dodatkowo prawie 4 € w ramach ekwiwalentu. Tabela ta nie wszędzie w Niemczech obowiązuje i niektóre kraje związkowe mają inne regulacje, natomiast nie spotkałem się jeszcze z kwotą niższą. Co roku 1 czerwca dane do tabeli są aktualizowane i ekwiwalent obliczany jest na nowo.

Obliczenie ekwiwalentu za użytkowanie pilarki dla związku przedsiębiorców w Badenii-Witembergii 

Ile u nas powinien wynosić koszt ekwiwalentu?
Powyższe informacje umożliwiły mi podjęcie próby obliczenia kosztów ekwiwalentu na potrzeby naszego rynku usług leśnych. Metodę zastosowałem analogiczną, z tym że ceny są wyłącznie „polskie”.
W Polsce średnia z cen Husqvarny 560 XP G i 562 XP G to 3414 zł i taką też kwotę przyjąłem za wyjściową. Wprowadzona wartość układu tnącego to cena z firmy Kox – 182,44 zł – zdecydowanie poniżej średniej rynkowej, ale pilarze najczęściej szukają korzystnej ceny. Średnia cena litra benzyny – 5,45 zł zawiera również koszt oleju do mieszanki. Dla porównania 1 l benzyny alkilowanej kosztuje u nas 16,60 zł.
Olej do łańcucha 9,78 zł/l to cena Fuchsa – najtańszego, w pełni biodegradowalnego oleju dostępnego w Polsce.
Oprocentowanie kwoty wyłożonego kapitału przyjąłem jak w Niemczech, chociaż w Polsce odsetki bankowe są wyższe.
Ceny zbiornika i kanistrów do przechowywania paliwa są u nas oczywiście dużo niższe.
Jak widać w załączonej tabeli, kwota ekwiwalentu obliczona według niemieckiego wzorca wyniosła 20,10 zł i nawet po przeliczeniu (x 0,46) na wszystkie godziny pracy pilarza jest ona ponad dwukrotnie wyższa od kwoty 3,87 zł, którą dotychczas przyjmowano w kalkulacji stawki minimalnej:
20,10 zł x 0,46 = 9,25 zł
Najbardziej zaskakujący jest rezultat! 
Po wprowadzeniu tej nowej wartości do kalkulatora stawki minimalnej, okazuje się, że wychodząc zaledwie z poziomu płacy minimalnej dla pracownika zul, zarówno wykonawca, jak i zamawiający powinni kalkulować koszt pracy w pozyskaniu drewna na bazie ponad 35 zł za normogodzinę! Co więcej w nadleśnictwach, które płacą obecnie nawet powyżej średniej (wg ostatnich danych z DGLP średnia to 16,20 zł/ng) np. 18,50 zł/ng, połowa kalkulowanej stawki pokrywa zaledwie koszt ekwiwalentu za pilarkę a pozostałe 9,25 zł musi zulom wystarczyć na płacę pracownika (minimum 12–13 zł/godz.) plus wszystkie inne koszty oraz zysk!
Wydało mi się to tak wysoce nieprawdopodobne, że zdecydowałem się na opublikowanie tych próbnych obliczeń celem ich zweryfikowania przez szersze audytorium. Model kalkulatora ekwiwalentu, do którego można podstawiać dowolne dane, zamieszczony został na stronie internetowej www.drwal.net.pl. Bardzo liczę na rzeczowe uwagi czytelników.
Na razie koledzy zwrócili mi uwagę na dwa istotne fakty:

  1. Różnica czasu pracy pilarza. W Polsce w br. normatyw czasu pracy wynosi 2000 godzin, podczas gdy w Niemczech układ zbiorowy dla pilarza (nie ma ogólnokrajowego normatywu) przewiduje 1700 godzin. Różnica 300 godzin (17,6% mniej) musi mieć istotny wpływ (in plus) zarówno na wysokość ekwiwalentu, jak i wysokość samej stawki za jednostkę czasu pracy.
  2. Żywotność pilarki. Trzyletni okres eksploatacji pilarki przyjęty przez Niemców zdaniem naszych drwali zupełnie nie pasuje do polskich realiów. U nas piła wytrzymuje tylko do czasu upływu terminu gwarancji tj. jeden rok, w odosobnionych przypadkach maks. dwa lata – takiego zdania są również zapytani przeze mnie przedsiębiorcy leśni. Gdyby jednak skrócić okres użytkowania pilarki (np. do dwóch lat), kwota należnego pilarzowi ekwiwalentu jeszcze wzrośnie.

Kalkulator ekwiwalentu za użytkowanie pilarki

Mam nadzieję na szeroki odzew i czekam na cenne uwagi.

Zostaw komentarz

Zaloguj się

Zarejestruj się

Reset hasła

Wpisz nazwę użytkownika lub adres e-mail, a otrzymasz e-mail z odnośnikiem do ustawienia nowego hasła.